www.dukaniejakdukan.fora.pl

ewka37

Pisałam jakiś czas temu, że mąż zakupił psa rasy husky. Pies jest jeszcze szczeniakiem, ma ok. 3 miesiące. Jest jak na ten wiek stosunkowo duży i ma dłuższą sierść niż powinien. Mąż wybrał z miotu szczeniaka najbardziej kudłatego, hodowca nie wziął za niego dużych pieniędzy, więc myślałam, że ta sierść to wada. Obecnie szczeniak wyglądem przypomina bardziej malamuta niż husky. Wiem, że rasy są podobne, jednak ciekawi mnie jakiego psa mamy. Niestety pies został zakupiony po drodze i nie bardzo mam możliwość zapytać hodowcy co sprzedał. Dodam jeszcze, że nasz "Asior" ma niebieskie oczy. Może ktoś zna się na tych rasach i jest mi w stanie powiedzieć jakiej wielkości powinien być szczeniak w wieku 3-4 miesiące.

maddlen

hej. poczytałam trochę w necie i ...
1. kupiliście tego psa z rodowodem?
może to nie jest czysty husky?
2. wszystkie małe pieski mają niebieski oczy
(podobno) - po pół roku mogą się zmienić na brązowe, np.
poza tym, husky może mieć niebieskie oczy... hmmm

tu też możesz poczytać
http://www.syberian.fora.pl/ogolnie,1/husky-bez-rodowodu-nie-jest-psem-rasowym,324-75.html
[link widoczny dla zalogowanych]

ewka37

Dziękuję Ci bardzo Maddlen.
Czytałam już bardzo dużo na temat obu ras. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć informacji jakiej wielkości powinien być szczeniak w wieku 3 miesięcy. Wiem, że dorosłe husky mają od 58 do 68 cm, a malamuty są znacznie większe. Nasz ma obecnie 53-55cm i jest to dla mnie dziwne. Dodatkowo sierść wskazuje na malamuta, jednak oczy na husky. Jeżeli chodzi o rodowód to nie posiada takiego, sprzedawca zapewniał męża, że rodzice rodowodowi i gdybyśmy chcieli to można założyć, jednak sporo kosztuje, a nam nie potrzebny. Nie mam pewności co do pochodzenia psa, zakup był impulsem, a czego można się spodziewać po kimś kto sprzedaje czterotygodniowe szczenięta. Ogólnie chodzi o to, że jak ktoś pyta co to za rasa nie wiem co odpowiedzieć, przecież nie powiem albo... albo... Trochę niezręcznie a pies przyciąga sporą uwagę.

anka3miasto

Hej Ewcia

Właśnie przeczytałam o Twoim Asiorze.... Hmmm.... jak na 3-miesięcznego psa rasy husky 53 - 55 cm to troszkę sporo Confused

Nie pamiętam już, ile mój miał w tym wieku, ale chyba nie aż tyle Confused

Generalnie w takim wieku rozwojowym dość trudno rozróżnić huskyego od malamuta. Oba są bardzo podobne. Najlepiej zwrócić się do dobrego weterynarza, który na podstawie poszczególnych cech określi dokładnie rasę pieska. No chyba, że piesek nie jest czystej krwi huskym ani malamutem. Wtedy jest nie do rozróżnienia. Z tego, co się orientuję, to niektórzy wręcz celowo łączą obie te rasy, aby uzyskać w efekcie końcowym trochę większego huskiego. Moim zdaniem jest to duży błąd. Oba pieski, pomimo, że są podobne, mają jednak troszkę inne wymagania. Szkoda mieszać ich krew dla własnego widzimisię. Czasami jest też tak, że mieszają je z innymi rasami (często jest to przypadek). Także nie wiem dokładnie, jakie pochodzenie ma Twój Asiorek. Sprzedawcy przeważnie zawsze zapewniają, że rodzice są rodowodowi itp., ale bardzo rzadko jest to prawdą. Ale ja osobiście uważam, że rodowód nie jest wcale istotny. Ma znaczenie, jeśli chcemy z pieskiem np. jeździć na wystawy, czy też zachować "czystość rasy" jego potomków. A jeśli chce się mieć pieska dla siebie, to rodowód nie jest do niczego potrzebny Smile

Jeśli chodzi o oczy.... Niektóre pieski mają oczęta niebieskie, a niektóre zmieniają po okresie dojrzewania, najczęściej na piwne Smile

Sądząc po opisie Twojego Asiorka faktycznie może być malamutem, ale niekoniecznie Smile

Ten wzrost i dłuższa sierść.... Confused

Choć czasami, jeśli rodzice byli wyrośnięci, to potomek może być również spory, szczególnie, jeśli np. był najsilniejszym pieskiem z całego miotu - wtedy może wcześniej się rozwijać Smile

Ale ja fachowcem raczej nie jestem Sad

Najważniejsze, aby piesek był przyjacielski, kochany, wierny i oddany Smile

Jeśli nie będzie Ci dawało to spokoju, to podeślij może kilka fotek Asiorka, a ja pokażę je mojemu weterynarzowi. On, oprócz tego, że jest weterynarzem, jest również psim pasjonatem Smile

Także nie będzie miał najmniejszego problemu z określeniem rasy Smile

Pozdrowionka Smile

ewka37

Dziękuję Anka
Tych stronek trochę się na przeglądałam. Możliwe, że Asior to malamut, a oczy jeszcze mu się zmienią. Mąż zapłacił za niego 300zł, więc nie sądzę aby pochodził z poważnej hodowli. Charakter ma fantastyczny, wulkan energii, uwielbia dzieci i sprawia mam wiele radości. Dodatkowo rozruszał trochę Cezara i widać, że ten też jest weselszy, chętniej się bawi. Rodowód nam nie potrzebny, nie zamierzam zakładać hodowli, ani zarabiać na pokryciach. Asior ma za zadanie rozruszać rodzinę i być dobrym towarzyszem. Staram się dowiedzieć o tych psach jak najwięcej, żeby nie wypaczyć mu charakteru i żeby było mu u nas dobrze. Jak rozkopuje mi trochę ogród, nie robię tragedii, wiem, że ma taką naturę i się nudzi, zabieram psa na spacer i daję się wybiegać.
Co do weterynarza to nasz nie ukrywa, że nie przepada za psami, nie mogę zrozumieć czemu wybrał taki zawód, co nie zmienia faktu, że jest dobrym fachowcem. Jest naszym kolegą i często załatwiamy sprawy piesków przy okazji wizyty towarzyskiej.

anka3miasto

Hej Ewuś

Nie dawały mi spokoju Twoje wątpliwości, więc pogrzebałam troszkę w necie Smile

Nie wiem, może też to znalazłaś, a jeżeli nie to cytuję (myślę, że autorka w dość czytelny sposób opisała różnice pomiędzy alaskanem a huskym) :

RÓŻNICE MIĘDZY ALASKAN MALAMUTE I SIBERIAN HUSKY

Różnice ze względu na wielkość:

Optymalny wzrost malamuta wynosi: psa około 63 cm, suki około 58 cm, przy czym wzrost powyżej wzorcowego nie jest wadą. Alaskan malamut bowiem duży i silny pies, największy spośród psów pociągowych. Prawidłowo zbudowany husky przypomina wyglądem wilka. Jest niższy od malamuta- wzrost w kłębie: psa 54-60 cm, suki zaś 51-56 cm.

Różnice ze względu na mase ciała:

Malamute powinien być zwarty, masywny, o mocnym kośćcu i głębokiej klatce piersiowej. Budowa wskazuje na to, iż jest silny i wytrwały. Masa ciała: psa około 38 kg. Husky jest psem wyraźnie lżejszym. O ile malamute to "lokomotywa", do siberiana pasuje określenie "ekspres". Masa ciała psa wynosi 20-28 kg, suki zaś 15,5 do 23 kg.

Różnice ze względu na umaszczenie:

U malamutów dopuszczalne jesttylko umaszczenie jednolite z charakterystycznie rozjaśnioną maską na pysku, jasnymi kończynami i spodnią częścią ogona, umaszczenie: czarne z białym, focze z białym, sobolowe z białym, wilczaste z białym, srebrne z białym, rude lub brązowe z białym i jednolicie białe. Husky, oprócz wymienionych umaszczeń, mogą być też łaciate, a umaszczenie to nazywane jest pinto. Stosunkowo częściej spotyka się u nich maści w róznych odcieniach brązu.

Różnice ze względu na barwe oczu:

U malamuta oboje oczu jest jednakowej barwy, preferowane ciemnobrązowe. U husky oczy magą być różnej barwy- jedno brązowe, a drugie niebieskie lub obie tęczówki są jednej barwy- niebieskie, brązowe lub miodowe, możliwy jest także wariant, gdy tęczówka jest wielokolorowa- część jest brązowa, częśc niebieska.

Różnice ze względu na uszy:

U husky uszy są nieduże i wyraźnie wysoko osadzone. U malamutów większe i nieco szerzej rozstawione.

Różnice ze względu na charakter:

Ani jeden, ani drugi nie ma łatwego charakteru, choć skądinąd każdy z nich potrafi być pełnym uroku kompanem człowieka. Husky syberyjski jest bardzo żywy, ruchliwy. Musi się porządnie wybiegać, aby nie rozrabiuał w domu. Jest bardziej hałaśliwy niż malamute. Jak przystało na prawdziwego osiłka, malamute jest dużo spokojniejszy i nie uwija się tak jak husky. Nad szaleńczy galop przekłada godny swej masy wysiłek, woli statecznym kłusem ciągnąć znaczny nawet ciężar. Za to uporem potrafiłby i świętego wyprowadzić z równowagi. Jeśli ktoś woli psy spokojne, wybierze malamuta, miłośnik zaś energicznego spędzania czasu zakocha się w husky.

ewka37

Wygląda na to, że nasz to malamut z niebieskimi oczami. Jeżeli chodzi o wielkość to mierzyłam go do czubka głowy, czoła. Sporo czytałam w internecie, ale w Twojej wersji jest bardziej dla mnie zrozumiałe. Chwilowo nie mogę wrzucić zdjęć, ale jak tylko podłączę laptopa to jakieś zamieszczę. Naprawdę nie zależy mi na rasie, tylko głupio się czuję jak ktoś pyta "co to za rasa?" a ja nie umiem odpowiedzieć. Z Cezarem nie ma takich sytuacji wiadomo mieszaniec, może o tym też tak będę mówić. Co do charakteru to za malamutem również by przemawiała upartość, jak mu nie pozwolę iść gdzie chce, kładzie się i ni diabeł go nie ruszy, na smyczy strasznie ciągnie, wyrównuje do Cezara, ale się z nim nie ściga. Jeśli chodzi o budowę to raczej mocna, szeroki przód, łapy białe, ubarwienie jasne z ciemniejszym grzbietem, ale już widać, że ciemnieje.
Chwila mam prezentację, którą robiłam na fb jakiś czas temu, podaję link:http://www.youtube.com/watch?v=_2nAffS_oFI

anka3miasto

Hej Ewa

Tak dla mnie, jak i dla Ciebie, ten opis był chyba najbardziej czytelny ze wszystkich, jakie znalazłam Smile

Obejrzałam prezentację Smile

Ależ piękne masz psiska Smile

Asior przeuroczy, ale Cezar wcale urodą nie odbiega - niezły z niego psi przystojniak Smile

A Asiorek - hmmm.... znawcą na pewno nie jestem, ale jak na moje oko może być faktycznie malamutem Smile

Większość cech zewnętrznych i charakterek wskazywałby raczej na tą rasę Smile

Ale jest prześliczny Smile

Zobaczymy, jak już troszkę podrośnie, wtedy przypuszczalnie bardziej uzewnętrznią się cechy, po których będzie można jednoznacznie określić jego rasę Smile

Albo i nie, gdyż może być skrzyżowaniem malamuta i huskym. W każdym bądź razie wyrośnie z niego przepiękny piesek, za którym niejeden z zazdrością i czułością będzie się oglądał Smile

ewka37

Nasz Asior właśnie otrzymał swój dokument w postaci książeczki zdrowia. Zaliczył już drugą wizytę. Niestety weterynarz nie określił jego rasy. Jego zdaniem to mieszanka malamuta z husky, jednak bardziej skłania się ku husky. Długa sierść może być u naszego psiaka wadą a szybki wzrost psa, zdaniem weterynarza, jeszcze o niczym nie przesądza, może przestać rosnąć i być zupełnie typowy. Tak więc z naszego psiaka niezły "Asior", że nawet "doktorowi" daje do myślenia Wink

Cezar wizytę zniósł jak zawsze dzielnie, nie stwarzał problemów ani dylematów.

Nasz Asior ma już ponad osiem miesięcy, spadł śnieg i córka koniecznie chciała by żeby ciągnął jej sanki. Dostała na gwiazdkę lekkie sanki z małym oporem, uprząż najprostszą dla psa też mamy. Zdaję sobie sprawę, że pies nie był jaszcze uczony zaprzęgu i że muszę prowadzić zwierze ze względów bezpieczeństwa. Zastanawia mnie jednak czy ok. 40 kg nie będzie dla psa zbyt dużym wysiłkiem. Czy spróbować najpierw z mniejszym ciężarem. Jedyna praktyka naszego psa w ciągnięciu to opór człowieka przy okazji spacerów jaki mu fundowaliśmy żeby się nie nudził. Nie chciała bym zbytnio przeforsować naszego pupila, albo zafundować mu wady postawy.

TEKLA

Daj zdjęcie to będzie łatwiej poznać Very Happy