www.dukaniejakdukan.fora.pl

ella

pobudka

przywitałam się i uciekam...u mnie jeszcze wszystko w proszku a święta tuż,tuż...buziaczki Smile

Ewcia super prezent sobie sprawiłaś ja też bym chciała taki Smile

lubię ładne okna Smile

mysia55

Czesc kochani Smile

U mnie w domu jeszcze wszyscy spia smacznie ja pije kawusie i zmiatam dzisiaj do pracy, Ellus ja tez totalnie w proszku jestem dopiero dzisiaj sie wybieram na zakupy, w sumie to kwestia tez tego ze talony dopiero dzisiaj odbiore. Ja nawet pracuje w wigilie Sad

no ale z jednej strony sie ciesze bo zamieszanie mnie ominie Smile

U mnie tez prezenty kupione, a ja tak nie lubie kupowac prezentów, znajac zycie w gust nie trafie, staram sie robic prezenty ktore sie przydadza, ale nie zawsze ktos moze byc zadowolony z nich. Choinka ubrana wczoraj, stoi sie sie ladnie swieci zajmuje pol salonu bo w tym roku wyjatkowo duza a znaczy szeroka sie przytrafila, pierniczki na niej slicznie sie kolysza, pieczone wczoraj Smile

wiec tylko pozostaje potrawy zrobic Smile

Dobra spadam stokrotki, przyszykowac sie do pracy....

P.S. Zazdroszcze Ci Ewcia fachu ze umiesz sobie wszystko przerobic, ja niestety nawet zeby spodnie skrocic musze biec do krawcowej :/ A moja siostra jak wczoraj otworzyla szyflade i zobaczyla moj asortyment nici to zaczela sie smiac, bo moze w domu mam z 7 kolorow nici i 3 igly i tyle Smile

Tiramisu

hahhaha,to tak jak u mnie.Nawet mam problem z przyszyciem guzika;) A wczoraj klęska...prałam firanki i kuchenna cała się juz rozsnuła.Nie da się zawiesić,bo jedna potezna dziura:( Trzeba nową...Cudownie,w sam raz przed swiętami...

ewka37

Witajcie:))
Tiramisu, podrzuć tą Twoją firanę, coś wymyślimy Wink

Moje jeszcze nie skończone, właściwie były wczoraj, ale powiesiłam i czegoś mi brakowało w nich, zdjęłam i dziś przerabiam, chyba lubię pod górkę Wink

Jedno okno gotowe i podoba mi się Razz

Najtrudniej coś zrobić dla siebie, samokrytyka jest najgorsza.
W kuchni zaczynamy z córką dziś wieczorem walczyć, w planie pieczarki i kapusta już na wigilię. Dobrze mieć duże dzieci Very Happy

zawsze robota na więcej rąk się rozkłada. Kapusta u nas właściwie jest kapustą tylko w nazwie, dużo w niej włoszczyzny i grzybów. Dajemy prawie wszystko: marchew, pomidory, koperek, cebulę, grzyby suszone, czasem nawet ogórki, taki mix, nadaje się też do obiadu zamiast surówki.
Z dietką to u mnie w kratkę, jak mam natchnienie. Wczoraj słabo, dziś jakoś samo idzie.

maddlen

witajcie,
a ja się rozkładam...
mam małe problemy rodzinne, ale tu nie o tym, w każdym razie dążę do tego, że rano wstałam z czerwoną i spuchniętą mordką, taki świński ryjek :/ miewam takie akcje - alergiczne, ale tym razem... nie kojarzę, bym miała styczność z czymś innym niż na co dzień Sad

może to stresowe... poszłam spać z niepokojem....
a dzisiaj boli mnie gardło - bardzo, bardzo i mam stan podgorączkowy - na razie, czuję się coraz gorzej, więc mnie bierze, a i gorączka chyba rośnie... może się nie rozłożę na święta...
ale dobrze by było, żeby do jutra przeszło, do czwartku góra, żebym jeszcze w kuchni miała siłę postać... Sad

dietuję się wciąż, więc na święta chciałabym coś dukanowego przygotować, a plany miałam dość spore...

co do firanek, mam jedne od 6lat - zresztą też z odzysku, więc nie będę liczyła, ile mogą mieć lat - również marzą mi się nowe, inne.... ehh marzenia..... Smile

miłego dnia, do napisania

Ps. ma ktoś pomysł na drobny upominek dla Dziadków (ok. 75 lat) i niepełnosprawnej cioci ok. 40??
miałam myśl - kubki ze zdjęciem:
-ich, ale nie mamy fajnych, najlepsze z młodości Sad

-może z wnuczkiem (ale każdy miałby z innym zdjęciem mojego syna, szkoda, że nie mam takich żeby było każdego z osobna w parze z Adamem)
babci i cioci mogłabym coś z Mydlarni (jakieś mydełko pachnące,....), ale co wtedy Dziadkowi??
hmmm nie mam pojęcia...

kasiak

Witajcie Kochane Exclamation

znów dawno mnie tu nie było... zbyt dużo się u mnie dzieje... trochę choróbska się prypałętało do młodszego, poprzedni tydzień pracowałam codziennie po 10 godzin ale za to od jutra mam urlop Smile

Mamuśka książką się nie przejmuj.. wrócisz znajdziesz czas to mi odeślesz!!!
Madlen GRATULUJĘ wyniku!
Ewka Ciebie też podziwiam za umiejętności operowania maszyną do szycia ja w domu też posiadam tylko ten przyborniczek - kilka kolorów niteczek i igieł i to wsio.
Mysia czy ja mogę się do Ciebie dołączyć od 2 stycznia - kolejne postanowienie noworoczne Rolling Eyes

i razem dietkować???

Ja na święta mam objazdówkę tzn najpierw na wigilię u teściów obok a na 19 do moich rodziców, pewnie moje dzieciaczki tam zostaną to w pierwszy dzień świąt jedziemy po nich a w drugi przeważnie jeździliśmy na wycieczki w góry - nie wiem jak w tym roku bo ze śenigiem krucho!!!
Porządki jeszcze nie zrobione do końca jutro zawładnę łazienką i kuchnią, później resztą no i co najważniejsze - prezenty mam tylko dla dzieci... Nie mam pomysłu ...lubię pakować ale z kupowaniem już ciężko.
Lecę coś jeszcze poprać.
Odezwę się jutro
Miłej nocki

ewka37

Dziękuję dziewczyny, za uznanie Smile

jednak bez przesady - krawiec, zawód jak każdy inny, przy Was to mogła by mi sodówka do łba stuknąć Wink

Przypomniało mi się, że nie mam prezentów dla chrześniaków, aż mi WSTYD. Muszę im jutro coś wyszukać koniecznie, przekupowałam ich szmat czasu, żeby się przekonali do starej ciotki, a tu taka wtopa mogła się zdarzyć Wink

Pewne jak zwykle jakieś samochody, albo koparki...
Maddlen niedawno teściowej na imieniny kupiłam herbatę w limitowanej puszce, bardzo się ucieszyła. Starsi ludzie lubią prezenty w takim stylu, pamiętają landrynki, herbatniki i inne artykuły w metalowych opakowaniach, dla nich to praktyczne. Kawa bezkofeinowa też swego czasu zrobiła furorę, podwójny zamysł, bo tylko starsi lub chorzy piją bezkofeinową, więc wyłącznie dla nich i symboliczna dbałość o ich zdrowie.
Mysia, Kasiak zastanawiam się nad Waszą dietą po Nowym Roku, chętnie się przyłączę, jednak już nie zastosuję Dukana. Myślę raczej o liczeni kalorii z naciskiem na białko. Dukan ma dla mnie pewną wadę, której nie mogę przeskoczyć, właściwie to ja mam wadę. Pisałam kiedyś, że mam zaburzenia w odczuwaniu sytości i głodu, niestety dieta dukana wyrabia u mnie złe nawyki nie regularnego jedzenia, po jej zakończeniu zauważyłam niekontrolowany apetyt, lub całkowity jego brak. Muszę pilnować posiłków i ich objętości, w przeciwny wypadku płynę w tą czy w drugą stronę.

ella

kurcze wy już śpicie a my kleimy fototapetę ,która przyszła z reklamacji...masakra bardzo żle się kładzie nie chce się trzymać ściany...
miłej nocki do jutra... Smile

Tiramisu

Ewka,dzięki za chęć pomocy,ale moja firanka,mimo ze nie wiekowa,poprostu w centralnej części rozsnuła sie.To nie mała dziurka.Materiał rozszedł się po całości...
Madlenka,co tam u Ciebie się dzieje?Dawaj szybciutko na PW. Mężo,rodzinka...? Co do prezentów hmmm,moze kosmetyki?Ja mamie kupiłam biografie Wałęsowej,bo jej się zamarzyła.
Pada na pysk dzisiaj.Od rana na biegu.Psycholog,potem na szybkiego henna na brwi,potem z siostrą i mama do Krakowa,do kina na Listy do M.Ledwo zyję.Teraz jeszcze pranie wieszałam...
Spokojnej nocki:)

ella

witam

zaczyna się zima ...mróz -11 brrr.
miłego dnia Smile

mysia55

witam

Pewnie Kasiak jak sie przylaczysz, z mila checia bede dukac razem z Toba, chociaz bede miala towarzyszke Smile

super bardzo sie ciesze Smile

Ja wczoraj bylam na zakupach swiatecznych, dzisiaj wolne ale nic nie robie tak wczesniej bo za wczesnie i w sumie to czekamy z siostra na odpowiedni moment kiedy zaczac robic. Wymyslilysmy mieso z kurczaka ze szpinakiem i pieczarkami, w formie wedliny, ale robimy misz masz wiec nie wiem co z tego bedzie. Najlepsze jest to jak poszlysmy wczoraj do sklepu i zawiesilysmy sie nad rybkami jak sobie plywaly, po czym pani ktora je wylawiala zapytalysmy sie czy jest szansa ze kupimy od niej karpia ale juz zabitego, to pani powiedziala ze nie umie zabijac i wrocilysmy do domu bez karpia i teraz jest dylemat bo nikt nie chce zabic karpia, ja tego na pewno nie zrobie bo skonczy sie tak ze bedzie plywal w mojej wannie do przyszlego roku i jak miec karpia nie zabijajac go?

maddlen

dziś czuję się odrobinę lepiej, choć spałam strasznie i cała obolała wstałam Sad

wszystkie wnętrzności mnie bolały...
wczoraj zjadłam tylko udko wędzone, a na kolację owsiankę - wcześniej nie dałam rady...
a dzisiaj mam kilogram mniej 79,3kg, już się ciesze bo mam 7 z przodu Smile

wychodziło mi, że wigilię będę miała PW, a tu lipa, coś nie tak... czy mogę sobie teraz zrobić dwa dni PW żeby wigilia też taka była???

Tiramisu

ja pociągnęłabym teraz do wigilii na białku,żeby w swieta mieć PW

maddlen

też dobre wyjście, masz rację, czyli od jutra białeczko do piątku, a w sobotę, ale dopiero od wieczorka-kolacja wigilijna na PW Smile

dzięki...
choroba przytłacza mi umysł troszkę.. Wink

aga24z

witajcie kochane czy ktoś mnie jeszcze pamięta?
ja chociaż się nie odzywałam to często do Was zaglądam i trzymam za Was kciuki, ja niestety miałam życiową rewolucje i zabrakło czasu na pisanie i na dukanie kilogramy wróciły niestety!
Ale myśle że od stycznia dam sobie jeszcze jedną szanse na spokojnie bez problemów i zmartwień powinno pójść lepiej niż ostatnio.
pozdrawiam Rolling Eyes